Dom > Aktualności > Bungie inicjuje kompleksową recenzję po niekredytowanym incydencie z dziełem sztuki
Po raz kolejny Bungie dla programistów Destiny 2 znajduje się w centrum kontrowersji plagiatu. Tym razem zarzuty obejmują twierdzenia, że elementy pracy artysty były używane bez pozwolenia lub uznania w opracowaniu nadchodzącego strzelanki science fiction studia, Marathon .
Po szeregu podobnych oskarżeń zarówno artystów, jak i pisarza , inny kreatywny profesjonalista pojawił się naprzód, twierdząc, że ich projekty pojawiają się w zasobach środowiskowych Marathon. Artysta z ekranów wspólnych przeciwrurealowych z gry Alpha Playtest, wskazując na określone ikony i grafikę, które, jak twierdzą, powstały z projektów plakatów opublikowanych w mediach społecznościowych już w 2017 roku.
„Marathon Alpha wydana niedawno, a jej środowiska są pokryte aktywami podniesionymi z projektów plakatów, które stworzyłem w 2017 roku. @bungie @josephacross pic.twitter.com/0csbo48jgb”
W szczegółowym poście na temat X (dawniej Twitter) antyreal wyrażał frustrację - nie prawie nieautoryzowane użycie ich pracy, ale także o szerszym wzorze branżowym, w którym główne studia rzekomo czerpią inspirację od niezależnych artystów bez rekompensaty i uznania.
„Bungie oczywiście nie jest zobowiązany do zatrudniania mnie podczas tworzenia gry, która w przeważającej części wyciąga z tego samego języka projektowego, który udoskonaliłem przez ostatnią dekadę, ale najwyraźniej moja praca była wystarczająca, aby splakować się pomysłami i tynkiem w całej grze bez wynagrodzenia i przypisywania”.
„Nie mam zasobów ani energii do oszczędzania, aby realizować to legalnie, ale straciłem liczbę, ile razy duża firma zdecydowała, że łatwiej jest zapłacić projektantowi naśladowanie lub ukraść moją pracę niż napisać mi e -mail. Za dziesięć lat nigdy nie miałem spójnego dochodu z tej pracy - i jestem zmęczona widzeniem projektantów z wielkich firm, a także nastawionych na moje projekty, podczas gdy walczę o życie”.
W ciągu kilku godzin od postu Bungie odpowiedział. Chociaż studio nie wydało przeprosin publicznych, potwierdziło, że przeprowadzono wewnętrzne dochodzenie i przypisało tę kwestię byłym pracownikowi.
„Natychmiast zbadaliśmy obawy dotyczące nieautoryzowanego użycia naklejek artystów w „Ten problem był nieznany naszym istniejącym zespołowi artystycznym i wciąż oceniamy, jak miał miejsce ten nadzór”.
„Bardzo poważnie traktujemy takie sprawy. Dotarliśmy do [artysty], aby omówić ten problem i jesteśmy zaangażowani w robienie prawidłowego przez artystę. Zgodnie z polityką nie używamy dzieła artystów bez ich zgody”.
„Aby zapobiec podobnym problemom w przyszłości, przeprowadzamy dokładną recenzję naszych zasobów w grze, w szczególności utworzonych przez byłego artysty Bungie, i wdrażanie surowszych kontroli w celu udokumentowania wszystkich wkładów artystów. Cenimy kreatywność i poświęcenie wszystkich artystów, którzy przyczyniają się do naszych gier, i jesteśmy zaangażowani w robienie prawidłowego.
Ten incydent nie jest odizolowany. W październiku Bungie stanęła przed pozwem pisarza, w którym twierdził, że elementy fabularne z jego historii zostały wykorzystane w rozszerzeniu Destiny 2 2017, *The Red War *. Chociaż Bungie próbował oddalić sprawę, sąd odrzucił wniosek, zmuszając studio do wspinania się o dowody po „sklepieniu” treści z dostępu publicznego.
Na kilka tygodni przed tym prawnym wyzwaniem Bungie rozpoczął osobne dochodzenie po tym, jak fani wskazali, że pistolet NERF wzorowany na kultowym * asie Destiny 2 Ace * ACE HPADES * wydawał się prawie identyczny z Fanart pierwotnie stworzonym w 2015 roku - w tym każdy udar pędzla, zarysowania i smudge.
W miarę, jak kontrola nadal podejmuje praktyki własności intelektualnej w branży gier, ten najnowszy incydent rodzi dalsze pytania na temat tego, jak duże źródło i zasoby kreatywne studia. Na razie Bungie pozostaje pod mikroskopem, a gracze, twórcy i podmioty prawne uważnie obserwują, w jaki sposób studio dotyczy ciągłych obaw.